niedziela, 5 maja 2013

Rozdział 23/ Będę tęsknić za wami.

Zamknęłam drzwi i zaczęłam łkać. Było mi źle z tym co się dzieje. Przesiedziałam w pokoju kilka godzin aż w końcu zapadł wieczór, poszłam coś zjeść i napić się. Chłopacy zaproponowali mi film wiec się zgodziłam, nie będę siedziała cały dzień w pokoju. Oglądaliśmy film "Trzeba wybaczać", wiem dlaczego wybrali ten film. Po 2 godzinach oglądania poszłam wziąść prysznic, ubrałam się w pidżamę i poszłam spać. Obudziłam się około 8 rano bo o 10 mam autobus do Manchesteru. Wstałam i ubrałam się w coś ciepłego, bo na dworze było widać że matka natura też nie jest w nastroju. Zeszłam na dół na śniadanie, wszyscy już tam byli. Trochę mnie to zdziwiło te śpiochy wstają o 8 rano?! nie wierze. 
A: Co tak wszyscy tu już siedzicie.
H: Musimy się przecież z tobą pożegnać.
Było mi trochę smutno że muszę się z nimi żegnać. Ale tak bywa. Zjadłam śniadanie i poszłam po walizkę. Za mną poszedł Zayn. Od rana się tak zachowywał, ale potem się wszystko wydało, zaśpiewali mi Summer Love. Moją najukochańszą piosenkę.
Klik
Kiedy Liam skończył swoją solówkę przytuliłam się do Danniele i Eleanor. Do Zayna nie potrafiłam, nie mogłabym go tak potem zostawić, poszłam do samochodu i już miałam wsiadać ale ktoś mnie zatrzymał. Był to Zayn przybiegł do mnie i zaczął tak szybko nawijać że słyszałam co drugi wyraz.
Z: Amelio nie zostawiaj mnie tak, przepraszam, zostań, nie jedź, zrobię wszystko tylko zostań ze mną. Nie dam rady bez ciebie.
A: Zayn spokojnie. Obiecuje że napisze jak tylko dojadę. Będę dzwonić i wrócę. Nie bój się.
Było mu ciężko tak jak i mi przytuliłam się do niego jak tylko potrafiłam i ucałowałam jego usta. Od razu zaczęło lać jeszcze mocnej. Staliśmy tak przemoknięci do suchej nitki ale bardzo szczęśliwi. Kiedy już wołali mnie powiedziałam tylko jedno.
A: Żegnaj
Z: Żegnaj
Wsiadłam do samochodu i wysłałam sms'a do Mulata I Love You♥. Widziałam jak płacze na tym chodniku. Od razu poczułam to w swoim sercu. Nie mogłam go tak zostawić a jednak zostawiłam. Myślałam że będzie lepiej. Camilla przesiadła się do mnie i mocno przytuliła, potem kazała iść się przebrać do łazienki. Uczyniłam to co mi powiedziała. Po chwili siedziałam na swoim dawnym miejscu i rozmawiałam z nią, było mi ciężko ale muszę być silna, poczułam wibracje w kieszeni, to był sms od Malika: I Love You Too. Zrobiło mi się lżej na sercu kiedy to przeczytałam.

3 komentarze:

  1. PORYCZAŁAM SIĘ! Wiedz, że to u mnie rzadkość. Kocham cie za to jak piszesz. Nie mogę się doczekać następnego :*
    Zapraszam do siebie:
    *http://dobrzewybieraj.blogspot.com/
    *http://nowademi.blogspot.com/
    WENY XOXO

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawię się popłakałam ale dałam radę <3333
    To jest piękne. Jaram się jak nie wiem co!!!! Ja płonę!!! Dobra Paula Wdech wydech a nie raczej One Direction, One Direction <3333 Czekam na nn!!!!!! <333333

    Ps. Zostałaś nominowana do Libster Award więcej u mnie w odpowiedniej zakładce:

    http://it-all-hopenes-for-a-reason.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. To taki smutny rozdział... :(
    Ale jest piękny...
    Nie mogę się doczekać już następnego.
    Czekam niecierpliwie :*

    Zapraszam też do mnie :)
    http://onewayoranother-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń