czwartek, 2 maja 2013

Rozdział 21/ On jest taki spokojny.


Obudziłam się w łóżku Zayna, jego nie było koło mnie, ubrałam się w coś na dziś i zeszłam na dół. Nikogo nie było w domku, poszłam do kuchni tak na lodówce była przyczepiona karteczka:
______________________________________________________________________
|                   Poszliśmy na próbę wrócimy wieczorem. Macie dzień dla siebie.            
|                                                                                                                                                 
|                                                                                                                  Chłopacy :)     |_______________________________________________________

Coś nowego. Ale przynajmniej trochę poznam Daniell i Eleanor. Zrobiłam kanapki i herbatę. Poszłam do łazienki się uczesać i umalować. Zeszłam na dół do kuchni dziewczyny jadły śniadanie, dołączyłam się do nich. Umówiłyśmy się że pójdziemy do galerii i na kawę. Poszłam do łazienki umyć zęby i jeszcze po portfel i komórkę. Dzwoniła do mnie Camilla lepiej oddzwonie. 
C: Halo?
A: Hej coś chciałaś?
C: No czy być wyszła na zakupki.
A: Opss idę z Daniell i Eleanor jak chcesz to ty też możesz iść.
C: Okey to będę za 10 minut.
A: To czekamy.
Powiedziałam dziewczynom że przyjdzie też Camilla. Nie miały nic przeciwko, za to je lubię. Wychodziłyśmy już z domu, akurat Cami przyjechała. Przez te zakupy lepiej się poznałyśmy i wogóle. Wróciłyśmy około 17. Spytałam się Camilli czy by nie została na noc. Powiedziała że jak chłopaki przyjdą to się im dokładnie spytamy ale powiedziała że raczej zostanie. Zjadłyśmy coś konkretnego i urządziłyśmy wieczór filmowy, oglądałyśmy horror ale taki na naszą głowę. Zrobiłyśmy popcorn i coś do picia i byłyśmy gotowe do oglądania. Wskoczyłyśmy pod kołdry i oglądałyśmy. Około godziny 18:30 skończył  się film i jedzenie. Chyba będę miała koszmary. Spytałyśmy się chłopakom czy Camilla może spać dziś u nas nie mieli nic przeciwko. Wyszło tak że spałam z Malikiem a Camilla z Harrym. Byłyśmy na prawdę tym filmem trochę nastraszone, więc wolałyśmy spać z kimś. Naturalnie chłopacy też chcieli obejrzeć jakiś film więc oglądałyśmy razem z nimi. Znów oglądaliśmy horror ale mniej straszny. Potem wszyscy się wykąpali i poszli do pokoi. Byłam wdzięczna mulatowi że pozwolił mi spać z nim. Leżałam już wtulona w niego kiedy zadał mi ważne jak dla mnie pytanie. 
Z: Kochasz mnie?
A: Oczywiście że tak. Czemu pytasz?
Z: Bo wiesz tak jakoś znów mało czasu spędzamy razem. Przynajmniej tak mi się wydaje.
A: Może masz racje. To jutro zrobimy sobie dzień tylko we dwoje okey?
Z: Może zaczniemy już dziś?
A: To znaczy? Ooo okey.
Już można się domyślić co było dalej.

2 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba. Czekam na kolejny i nie mogę się doczekać. Zapraszam do siebie: http://nowademi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń