piątek, 7 czerwca 2013

Rozdział 42/ Nie wierzę!!!

Obudziłam się wtulona w tors mojego kota. Jak ja kocham jego potargane włosy, mogłabym je targać codziennie. Oglądałam jego tatuaże kiedy się obudził.
-Cześć miśku-mówił.
-Hej. Jak się spało.?-spytałam
-Fajnie.-zaśmiał się.
Usłyszeliśmy płacz dziecka wiadomo że to nasze. Już miałam wstać kiedy zostałam przywrócona do poprzedniej pozycji.
-Ja pójdę-powiedział Malik.
Po chwili pojawił się z płaczącym dzieckiem na rękach. Wyglądał ślicznie. Odpowiedzialny tatuś-zaśmiałam się w myślach. Dał mi ją a ja ją nakarmiłam. Dziś mam wyjątkowo dobry humor. Nagle zadzwonił mój telefon. Odebrałam, to z pracy.
-Halo?-spytałam.
-Tu Jeremy dziś mamy sesje na której musisz być.-powiedział.
-Okey o której?-spytałam
-Około 15-powiedział.
-Okey będę. Pa
-Pa.
Rozłączyłam się i zmęczona upadałam na łóżko.
-Z pracy?-spytał mnie mulat.
-Tak mam dziś sesje zdjęciową-powiedziałam.
-No to chyba fajnie nie?-spytał
-No ale mi się nie chce.-powiedziałam, przykryłam się cała kołdrą i chciałam z powrotem zasnąć,ale nie dane mi to było.
-Wstawaj! Śniadanie się samo nie zrobi-zaśmiał się.
-Czy ja jestem tu tylko po to żeby robić śniadania?-udałam urażoną.
-Nie tylko.-Znów poruszył tak śmiesznie brwiami.
-Weź przestań!-powiedziałam.Okryłam się kołdrą i poszłam do łazienki żeby się ogarnąć. Kiedy brałam prysznic dużo myślałam. jak ja sobie sama poradzę w wychowaniu dziecka? Jak będzie wyglądało moje życie? Czy mam jeszcze szanse na zrobienie kariery? Z moich rozmyślań wyrwał mnie Zayn który dobijał się do drzwi. Zakręciłam wodę i owinęłam się ręcznikiem. Wyszłam z łazienki i udałam się do pokoju, tam ubrałam się w białą koszule, jeansowe spodenki i czarne trampki a włosy przeczesałam szczotką. Poszłam do kuchni zrobić śniadanie. za 4 dni Zayn leci w trasę. Szczerze? Nie będę tęsknić. Nie. Ja będę cierpieć z bólu. Było około godziny 13 musiałam szykować się na zdjęcia. Pożegnałam się z Lili i Zaynem i pojechałam do studia. Tak jak myślałam sesja przebiegła pomyślnie i zabawnie co najważniejsze. Dostałam kilka swoich zdjęć na 
pamiątkę i mogłam wrócić do domu. Kiedy tylko przekroczyłam próg domu zostałam zaatakowana całusem, pokazałam mu moje zdjęcia i wytrzeszczył oczy.
-Powieszę je-powiedział.
-Żartujesz nie?-spytałam zdziwiona.
-Nie.-dodał krótko.
Nie będę się z nim kłócić. Może wyglądam nawet ładnie. Nie na pewno nie. Wyjedzie to, to zdejmę. Nagle zadzwonił mój telefon: Dan
A: Halo?
D: Hey, masz czas?
A: No mam.
D: To wpadniemy do was.
A: Okey czekamy.
Rozłączyłam się i ogarnęłam trochę salon. Akurat zabrzmiał dzwonek do drzwi, Zayn poszedł otworzyć a ja poszłam po małą. Wróciłam i już nie miałam Lili na rękach trzymał ja Harry. To chyba będzie jej chrzestny. Już troche na ten temat rozmawialiśmy. Po kilku godzinach mała zrobiła się głodna i musiałam ją nakarmić. Cały czas Harry za mną szedł aż nie zamknęłam mu drzwi przed nosem. Kiedy wróciłam wszyscy oglądali moje zdjęcie, aż się zarumieniłam.
-Wyszłaś bosko.!-skomentowała El.
-Jak prawdziwa modelka.-dodał Liam
-Dzięki.-odpowiedziałam.
Rozmawialiśmy przez dłuższy czas aż Harry mi czegoś nie zaproponował.
-Chcesz iść z nami jutro na zdjęcia?-spytał.
Akurat piłam sok, który znalazł się na podłodze. Pobiegłam do kuchni po szmatkę i położyłam ją na podłodze.
-Ja? Pogięło cię?-spytałam
-Nie, no bo w końcu dziś dałaś sobie radę więc czemu byś nie mogła mieć jutro z nami zdjęć.-powiedział tak żebym zrozumiała ale ja dalej nie rozumiałam. Jak ktoś taki jak ja miałby sobie poradzić w świecie modelingu. Jestem gruba.
-Nie jestem gruba i źle wyjdę-zaprzeczyłam.
-Ty i gruba? Ale żeś jebła teraz-skomentowała mnie Dan.
-Pomyśle nad tym. Ale niczego nie obiecuję-powiedziałam. Chwile jeszcze pogadaliśmy i wszyscy poszli do swoich mieszkań. Ja poszłam się odświeżyć, ubrałam pidżamę i położyłam się spać. Jutro mam ważny dzień. Chyba nie zasnę....

`````````````````````````````````````````````````````````````````````````

Tam dara ram! I oto 42! Kto się tego spodziewał? Jak sądzicie czy Amelia stanie się modelką?








4 komentarze:

  1. Ten rozdział jak i poprzedni jest genialny. Ja tam myślę, że nadaje się na modelkę.
    Zapraszam na swoje blogi i nowego i czekam na ten zwiastun :)
    http://sweet-dis.blogspot.com/
    WENY!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :)
    I faktycznie pasuje na modelkę :D
    Czekam nn *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominowałam cię do Versatile Blogger Award.
    Więcej na moim blogu http://maaagdamielczarek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń